Sorry, ze tak długo nie pisałam ale byłam na wycieczce szkolnej i mam masę nauki.
Wracając do temat, chwilę po moim wyjeździe jeżyki opuściły swoje dotychczasowe schronienie.
Wyruszyły w poszukiwaniu przygód dorosłego życia. Mam nadzieję, że założą duże jeżowe rodzinki.
CAŁĄ RODZINĄ TRZYMAMY ZA NIE KCIUKI.
Ostatnie zdjęcia jeżyków miałam wkleić dawno ale przez to całe zamieszanie jestem 1 raz na blogu od ok. 2 tygodni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz